Hudson
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


Małe, przyjemne miasteczko w stanie Quebeck w Kanadzie.
 
IndeksIndeks  CalendarCalendar  Latest imagesLatest images  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Stolik #1

Go down 
3 posters
AutorWiadomość
Admin
Admin
Admin


Liczba postów : 283

Stolik #1 Empty
PisanieTemat: Stolik #1   Stolik #1 EmptyPią Mar 20, 2020 11:05 pm

***
Powrót do góry Go down
https://hudson.forumotion.com
Johnny Lee

Johnny Lee


Liczba postów : 123
Wiek : 24

Stolik #1 Empty
PisanieTemat: Re: Stolik #1   Stolik #1 EmptyPią Mar 20, 2020 11:25 pm

Walentynki. Jedno z najgorszych i najbardziej komercyjnych świąt, celebrowanych przez wszystkich tych, którzy nijak nie czuli się dowartościowani w miłości przez cały rok. Czy to nie było na swój sposób smutne, że przez pozostałe dni ludzie nie okazywali sobie wszystkiego tego, co najwidoczniej rezerwowali na czternastego lutego? Nie to, aby Johnny specjalnie czymkolwiek się przejmował, bo był ostatnią osobą, która w ogóle celebrowałaby coś równie płytkiego, jednak widząc te wszystkie uśmiechnięte buzie, róże i różowe konfetti, nachodziły go podobne myśli. Wszak obserwowanie innych było dość ciekawe.
Znając podejście Lee do Walentynek, tym większe musiało być zdziwienie wszystkich tych, którzy tego dnia widzieli go z pudełkiem czekoladek przewiązanych krwisto czerwoną wstążką, maszerującego do klubu, w którym miała być jedna z tych osób, które owe czekoladki mogła otrzymać. Czy myślał o kimś konkretnym? Tak, chociaż zapytany, nie odpowiedziałby szczerze twierdząc, że to przypadek i rzuci to pierwszej lepszej osobie.
Zignorował uwagę Milo, który zawsze raczył studenta uszczypliwą uwagą. Był ostatnim człowiekiem, któremy Johnnie chciał mówić cokolwiek. Rozejrzał się po pomieszczeniu dostrzegając przy jednym ze stolików postać, którą oczekiwał się zobaczyć. Jaemin ostatnimi czasy przebywał tu niemal codziennie, do czego Lee zdążył się przyzwyczaić. Ba, traktował to jak nieodzowny element swojego dnia.
Udał się w kierunku chłopaka pochylonego nad jakąś książką, a kiedy już był obok, bez słowa rzucił pudełko słodkości na blat, mijając ostatecznie zdziwionego Moona i ruszył przed siebie, nawet się nie oglądając. Misja zakończona, prezent dostarczony.
Powrót do góry Go down
Jaemin Moon

Jaemin Moon


Liczba postów : 127

Stolik #1 Empty
PisanieTemat: Re: Stolik #1   Stolik #1 EmptyPią Mar 20, 2020 11:52 pm

Czternasty luty. Dla niektórych może dzień pełen wrażeń, owych miłostek, wyjść do kina i na inne różne duperele dla Jaemina był dniem jak każdy inny, bez większych wrażeń. Nie wyróżniający się kompletnie niczym.
Po pierwsze nie miał z kim celebrować tego dnia, a po drugie nawet jeśli to było to dla niego coś przereklamowanego czym nie miał zamiaru zaprzątać sobie swojej głowy.
Dlatego jak to miał w zwyczaju po pożegnaniu się z ojcem i bratem, wyszedł z domu, kierując się do Moonlight w którym ostatnimi czasy spędzał większość swoich dni.
Może to fakt, że przyzwyczaił się do bycia w tym otoczeniu, może tam czuł się bezpiecznie? A może po prostu chciał spotkać się z Johnem i po prostu zamienić z nim kilka słów.
Prychnął na swoje myśli i swoją własną głupotę.
Owinął się ciaśniej swoim szalikiem nie chcąc złapać jakiegoś świństwa. Wcale nie uśmiechało mu się spędzić kilku dni w łóżku pochorowanym.
Wszedł do klubu, rozsiadając się wygodnie w miejscu w którym zwykł siedzieć. Tak jakby to miejsce na niego czekało dzień w dzień.
Otworzył książkę, chcąc chociaż trochę poudawać że jest mądrym i tak, taki miał zamiar. Dopóki pudełko czekoladek nie wylądowało przed jego nosem, niemalże nie przyprawiając go o zawał. Nie tego się spodziewał.
Zdziwiony podniósł spojrzenie, lustrując sylwetkę Johna, która oddalała się w szybkim tempie od stolika przy którym siedział Moon.
Ponownie zmierzył pudełko, potem rozglądając się po pomieszczeniu czy aby nikt nie był świadkiem tej całej romantyczności i lekko uniósł kąciki, muskając opuszkami pudełko czekoladek.
Na jego policzki wkradły się rumieńce i nie zastanawiając się dłużej, podniósł się z siedzenia, zostawiając wszystkie rzeczy na stoliku i żwawym krokiem kierując się do jedynego miejsca w którym mógł znaleźć Johna.
Z mocno bijącym sercem, wszedł do pomieszczenia, nawet nie pukając po czym podszedł do niego i chwytając za krawat, przyciągnął do siebie, składając na jego wargach pocałunek.
- Niegrzecznie jest straszyć ludzi.
Powrót do góry Go down
Johnny Lee

Johnny Lee


Liczba postów : 123
Wiek : 24

Stolik #1 Empty
PisanieTemat: Re: Stolik #1   Stolik #1 EmptySob Mar 21, 2020 12:12 am

Każdy, kto znał chociaż trochę Johnny’ego wiedział, że był niemal ostatnią osobą na świecie, która pokazałaby uczucia. Głównie wynikało to z faktu, że w taki sposób był wychowany, już od dziecka będąc przygotowywanym do roli, która była mu pisana. Sprawowanie pieczy nad mafią nie było łatwe, a przecież uczucia zawsze wszystko niszczyły. Dlatego od nich stronił.
Ciężko powiedzieć, co dokładnie skłoniło go do tego, aby dzisiejszego dnia przyjść do własnego klubu z czekoladkami, a już z całą pewnością ciężko było odpowiedzieć na pytanie, czemu podarował je właśnie temu niskiemu chłopakowi, niczym specjalnie nie wyróżniającym się spośród tysięcy. Ale czy aby na pewno? Coś musiało w nim być, skoro Lee na tak długo pozwolił mu przebywać we własnym życiu.
Nie uraczył go spojrzeniem. Ba, nie dał nawet po sobie poznać, że cokolwiek się stało, a tym bardziej, że wywarło to na nim wrażenie. Czekoladki? To przecież nie on. Taki był plan.
Udał się do gabinetu, w którym głównie przesiadywał, nie mając niczego innego do roboty na sali.
Chwilę później ktoś za nim wszedł, zamykając drzwi. Ledwie się odwrócił, został pociągnięty do przodu za krawat, a jego usta zostały zaatakowane. Czy powinien to nazwać gwałtem?
Odwzajemnił lekki pocałunek, doskonale wiedząc do kogo należały te wargi.
-A podobno ludzie uwielbiają dostawać prezenty - skomentował, kiedy ostatecznie Jaemin odsunął głowę. Spojrzał na niego triumfalnie, prostując się. - Chociaż sądząc po rumieńcach na twojej buzi, musiało ci się straaaasznie podobać - dodał, nie mając zamiaru powstrzymać się przed jakąkolwiek uwagą.
Powrót do góry Go down
Jaemin Moon

Jaemin Moon


Liczba postów : 127

Stolik #1 Empty
PisanieTemat: Re: Stolik #1   Stolik #1 EmptySob Mar 21, 2020 12:46 am

Fakt, Lee był ostatnią osobą po której Moon spodziewałby się jakiegoś uczucia względem innej osoby. A tym bardziej nie spodziewał się, że sam Moon zostanie zaatakowany prezentem od samego Johna Lee, Moon który tak na dobrą sprawę nie był nikim ważnym dla Johna. Po prostu sobie był, co jakiś czas robiąc mu dobrze tu i ówdzie bądź rozkładając przed nim nogi tu i tam.
Na samą myśl serce zabiło mu szybciej, a na usta wkradł się głupawy uśmiech, który po chwili skrył w dłoniach, chowając w nich twarz jak gdyby nie chciał żeby ktokolwiek go zobaczył.
A tak się właśnie czuł, obserwowanym przez wielu ludzi, pomimo że to zapewne były tylko i wyłącznie jego założenia.
Dlatego na chwilę podniósł spojrzenie by rozejrzeć się czy aby na pewno nikt nie patrzył.
Jakie to upokarzające. Ugh. Co on sobie myślał, tak przychodzić i bez słowa atakując go czekoladkami by potem zniknąć w swoim gabinecie pozostawiając Jaemina na pastwę losu.
Uśmiechnął się kiedy jego pocałunek został odwzajemniony. I pomimo że nie trwał długo to Jaemin i tak czuł się zachwycony smakiem ust Johna.
- Nie powiedziałem, że wcale mi się nie podobało. - Przewrócił oczami, na jego dalszą uwagę chowając twarz w dłonie. Kolejna fala ciepła rozlała się po jego ciele, dlatego bezpieczniej było się chować. - Jesteś okropny. - Mruknął, opierając czoło o jego klatkę piersiową zanim temu przyjdzie do głowy zabrać jego ręce z twarzy, ukazując pewnie buraczaną twarz.
Powrót do góry Go down
Johnny Lee

Johnny Lee


Liczba postów : 123
Wiek : 24

Stolik #1 Empty
PisanieTemat: Re: Stolik #1   Stolik #1 EmptySob Mar 21, 2020 12:56 am

Był niemal pewien, że w relacji tej dwójki nic się nie zmieniło. Nadal opierała się głównie na zaspokajaniu przyjemności cielesnych, którym tak chętnie się oddawali niemal za każdym razem, kiedy się widzieli. Nie było w tym emocji, nie było uczyć, o których Johnny nawet nie miał zamiaru myśleć. Ot, zwyczajna przyjemność, to wszystko.
Tylko czy faktycznie mógł mieć taką pewność, biorąc pod uwagę fakt, że już podczas Sylwestra coś zdawało się być inaczej? Czy mógł śmiało powiedzieć, że ten rok młodszy gówniarz jest dla niego tylko seksualną zabawką, z której tak ochoczo korzystał? Czy mógł? Najgorsze, że nie wiedział. Mógł się zastanawiać, ale nie chciał, nie widząc w tym większego sensu. Był kim był, nie miał czasu na gierki w jakieś bliższe zażyłości. Uczucia były dla niego zakazane i wiedział o tym już dawno, będąc przekonanym, że jego przyszłe małżeństwo będzie czysto zawodowe.
Może dlatego rzucił tymi czekoladkami? Wiedział, że to nic nie znaczyło. Ot, miły gest, na który czasem i jego było stać.
A jednak rumieniec na twarzy Jaemina sprawił mu przyjemność. Kto by pomyślał, że tak drobna rzecz da mu satysfakcję.
Kolejny uśmieszek triumfu pojawił się na jego twarzy, kiedy tamten bardziej się zaczerwienił. Urocze, co?
-Raczej szczery. Zaznaczam, że to nie ja palę buraka. Kto by pomyślał, że pyskaty Jaemin Moon zaczerwieni się na widok zwykłych czekoladek. Powinienem powiedzieć, że to nawet rozczarowujące - odpowiedział, będąc jak zawsze mało przyjemnym. Taka jego natura, co poradzić. - Teraz starasz się to ukryć? - rzucił, łapiąc go za nadgarstki i odsuwając się tak, aby tamten nie mógł dłużej się o niego opierać. Nachylił się lekko, by zniżyć się do jego poziomu. - Proszę, jaka truskawka. Jesteście niemal identyczni kolorami - skomentował, przyglądając mu się wnikliwie wiedząc, że tamtemu wcale się to nie podoba. Widział to po czerwieni, która znacznie pogłębiła swój odcień.
Powrót do góry Go down
Jaemin Moon

Jaemin Moon


Liczba postów : 127

Stolik #1 Empty
PisanieTemat: Re: Stolik #1   Stolik #1 EmptySob Mar 21, 2020 1:15 am

Po części przerażało go to, że tak bardzo przyzwyczaił się do towarzystwa Lee, można powiedzieć że aż za bardzo.
Przychodząc tutaj pierwszy raz nie miał w planach być tutaj stałym bywalcem i powoli uzależniać się od obecności starszego chłopaka. Chociaż czy aby na pewno przeszkadzało mu to na tyle, że chciał uciec pozostawiając po sobie zupełnie nic i wiedząc że John nawet za nim nie zatęskni?
A może z drugiej strony chciał by to brnęło i brnęło dalej? Może mogło wyjść z tego coś przyjemnego?
O czym on w ogóle myślał. Nie było dla nich żadnej przyszłości i Jaemin wiedział to doskonale, a mimo to żył z minimalną nadzieją. Cóż, ten Sylwester jednak był czymś co pogłębiło jego uczucie względem Lee.
Czy on miał limit w mówieniu? Teraz Moon w ogóle żałował że tu przyszedł. Mógł po prostu wziąć te czekoladki i wyjść z Moonlight dając sobie trochę czasu na przetrawienie tej myśli.
- Kto by pomyślał, że sam John Lee rzuci przed kimś czekoladki? Przestań mnie gnoić głupku bo oberwiesz. - Mruknął, nadal nie odrywając twarzy od dłoni i dopiero kiedy tamten postanowił go od siebie odsunąć Jaemin jęknął niechętnie będąc zmuszonym pokazać mu swoją twarz.
- Ogryzę ci jaja jeżeli nie zamilkniesz. Jeszcze słowo a obiecuję, że nie dożyjesz jutra. - Mruknął cicho, patrząc na niego spod przymrużonych powiek. - A teraz daj konać mnie i moim policzkom w spokoju. - Skrzywił się lekko, przesuwając palcem po jego okrytym torsie, wzdłuż brzucha.
Powrót do góry Go down
Johnny Lee

Johnny Lee


Liczba postów : 123
Wiek : 24

Stolik #1 Empty
PisanieTemat: Re: Stolik #1   Stolik #1 EmptySob Mar 21, 2020 10:09 am

Nie spodziewał się takiej reakcji chłopaka jaką otrzymał. Nie wiedzieć czemu, jakoś wcześniej nie podejrzewał, że Jaemin mógłby należeć do ludzi, którzy zarumienią się na widok prezentu. Nie uważał przy tym oczywiście, że nie było to urocze, bo ostatecznie przyłapał się na tym, że tak określił chłopaka w myślach, ale nadal dość zaskakujące. Faktycznie nie znał go tak, jak powinien, biorąc pod uwagę czas, który ze sobą spędzili. Bo czy nie minęło już kilku miesięcy?
-Nawet największy tyran ma czasem chwile słabości. Tak więc ciesz się nimi, bo nie wiadomo czy kiedykolwiek się to powtórzy, krasnalu - żachnął się, bo ostatecznie wcale nie podobało mu się to, że Jaemin wypomniał mu ten prezent. Wiedział, że poza nim było małe prawdopodobieństwo, że ktoś to zobaczył i lepiej niech tak pozostanie. Nie chciał, aby zaraz rozniosła się wieść, że Lucyfer rzuca w niewinnych chłopców czekoladkami i to w czasie Walentynek.
-Niczego mi nie odgryziesz, za bardzo lubisz to, co mam w spodniach, aby pozwolić, aby ucierpiało - uśmiechnął się z pewnością. Patrząc przez pryzmat tego, jak kończyło się niemal każde spotkanie, śmiało mógł wysnuć podobne wnioski. - Zawsze mogę sprawić, aby bardziej się zaczerwieniły. Chociaż nie wiem, czy to jeszcze możliwe - powiedział szeptem, nachylając się w jego stronę.
Spojrzał na jego palec, który błądził po jego brzuchu.
-Niecierpliwisz się, czy to jednak groźba pozbawienia mnie przyrodzenia? - uśmiechnął się lekko.
Powrót do góry Go down
Jaemin Moon

Jaemin Moon


Liczba postów : 127

Stolik #1 Empty
PisanieTemat: Re: Stolik #1   Stolik #1 EmptySob Mar 21, 2020 10:32 am

To była jedna z rzeczy o których John nie wiedział, ten pyskaty gnojek łatwo zawstydzał się kiedy miał do tego powód, a właśnie ten taki był, czyż nie?
Jednak czemu zaczerwienił się na widok głupich czekoladek, których nawet nie lubił. Czy nie powinien ich wziąć i wcisnąć je Johnowi do ust mówiąc żeby bardziej się postarał?
Skrzywił się na myśl która wkradła się do jego głowy, ale szybko ją porzucił, ciskając w tego głupka nienawistnymi spojrzeniami kiedy ten postanowił sobie żartować na widok jego czerwonym policzków sprawiając tym samym, że te przybierały jeszcze ciemniejszego koloru.
- Mały John mięknie w walentynki. Jakie to urocze. - Oznajmił nad wyraz uroczym tonem, chwytając go palcami za jeden policzek i lekko ciągnąc, zaśmiał się cicho po chwili zabierając palce wiedząc że za chwile je straci. Cóż, uwielbiał przekraczać granice przy tej żyrafie.
- Jesteś pewien, że lubię? Może to jedynie zwykłe kłamstwa? - Zlustrował całe jego ciało z lekkim uśmieszkiem po chwili wracając do jego oczu.
- Zawsze możesz też zamknąć usta zanim ja ci je zamknę. - Mruknął, krzyżując ręce na klatce piersiowej.
- W tym momencie? To drugie korci mnie bardziej. - Przysunął się do niego bliżej, chwytając za pasek od spodni.
Powrót do góry Go down
Johnny Lee

Johnny Lee


Liczba postów : 123
Wiek : 24

Stolik #1 Empty
PisanieTemat: Re: Stolik #1   Stolik #1 EmptySob Mar 21, 2020 11:20 am

Nie znał się na prezentach. Mało kiedy udawało mu się trafić z podarunkiem, tym bardziej jeśli miał do czynienia z kimś, o kim wiedział tak niewiele. Bo na dobrą sprawę, nie miał zielonego pojęcia, co takiego właściwie Jaemin lubił, czym się interesował, jakie miał hobby. Tym bardziej nie wiedział, że nie lubił słodyczy, bo nie rozmawiali na podobne tematy. Czemu więc padło na czekoladki, a nie na jakiś drogi prezent, którymi raczył ludzi na około? Cóż, jakoś bardziej mu to pasowało, bo z tego co zauważył, to ludzie właśnie to najczęściej sobie wręczali. Ot, był to nieodzowny symbol Walentynek, a skoro Jaemin nie był kimś, komu Lee mógłby sprawić coś bardziej okazałego, jak samochód, nowy zegarek, czy droga wycieczka, tak ostatecznie stanęło na tym. I chyba wystarczyło, sądząc po minie niższego chłopaka. Nie to, aby Johnny się przejmował, prawda?
-Gdyby nie fakt, że postanowiłem być dzisiaj miły, pożegnałbyś się z tym miejscem, Moon. Ostrzegałem cię już wiele razy, żebyś uważał na to, co mówisz. Pamiętaj, że moja cierpliwość ma swoje granice - powiedział dość chłodno, kiedy tamten postanowił z niego zadrwić. Na takie rzeczy Lee nie pozwalał i Jaemin będzie musiał się w końcu tego nauczyć.
-Nawet ty nie potrafiłbyś kłamać w tak przekonujący sposób - wzruszył lekko ramionami. Nie wszystko dało się udawać, tego Johnny był pewien. -Jak chcesz to zrobić, hę? - pochylił się, na tyle, że ich usta znalazły się wyjątkowo blisko siebie. Nie spuszczał przy tym wzroku z chłopaka, którego rumieńce wydawały się jeszcze bardziej intensywne.
-Bardziej korci cię zabawa, widać to po tobie - rzucił, unosząc jedną brew. Złapał go za podbródek unosząc go lekko i ostatecznie całując w sposób mało przyzwoity.
Powrót do góry Go down
Jaemin Moon

Jaemin Moon


Liczba postów : 127

Stolik #1 Empty
PisanieTemat: Re: Stolik #1   Stolik #1 EmptySob Mar 21, 2020 11:40 am

Nie zależało mu na żadnych drogich prezentach, w sumie nie zależało mu na żadnym prezencie gdyż nie zwykł ich dostawać, więc nie przykładał do nich większej wagi. A tym bardziej nie wiedział jak miał się przy tym zachować.
Dlaczego i on nie wpadł na to by kupić temu płaczliwemu gburowi mały drobiazg?
Zrobił sobie mentalną notatkę by przy następnym razie o ile taki będzie obrzucić tą łajzę czekoladkami i żeby to on konał z zawstydzenia.
Chociaż czy zawstydzenie Johna wchodziło w grę?
Prychnął na samą myśl po czym przewrócił oczami kiedy tamten ponownie się oburzył.
- Wyluzuj Lee, jesteśmy tu sami. Nikt nie słyszy tego co mówię, a wszyscy wiemy że skrycie wiesz, że jesteś uroczy. - Powstrzymał się od zaśmiania, zaciskając usta w cienką linię.
- Jak wiele o mnie nie wiesz. - Wzruszył ramionami, uśmiechając się łobuzersko kiedy jego usta znalazły się tak blisko na które momentalnie przeniósł swój wzrok.
- Mam swoje sposoby. - Mruknął kiedy jego usta wylądowały na tych Moona i rozkoszując się ich smakiem, zawiesił ręce po oby stronach jego barków, przysuwając się nieco bliżej jego ciała.
Powrót do góry Go down
Johnny Lee

Johnny Lee


Liczba postów : 123
Wiek : 24

Stolik #1 Empty
PisanieTemat: Re: Stolik #1   Stolik #1 EmptySob Mar 21, 2020 2:26 pm

Nadal się dziwił, że był w stanie wytrzymać z tym pyskatym, jak również dość często przekraczającym granice chłopakiem. Kto inny już dawno by ucierpiał, John był tego pewien. Gdyby ktoś teraz zobaczył, jak tamten sobie z nim pogrywa, zapewne zacząłby się zastanawiać, co z Lee było nie tak, że dopuszał podobne występki. A przecież w zawodzie Johnniego najważniejsza była reputacja, którą póki co miał nieskazitelną. I lepiej, żeby tak pozostało.
Tym bardziej irytowało go to, jak Jaemin się do niego odzywał. Wszak nie byli na specjalnie wysokim poziomie znajomości, aby ten mógł ignorować zasady.
-To nie ma znaczenia, czy jesteśmy sami, czy nie. Daleko mi do osoby uroczej i lepiej to zapamiętaj. Przyjdzie dzień, w którym się o tym przekonasz - odpowiedział, bo jeśli tak dalej pójdzie, a Moon będzie przebywał w jego otoczeniu, zapewne dowie się o Lee czegoś więcej, zwłaszcza z jego mroczniejszej strony. Wtedy z pewnością przekona się, że z uroczego to on nie miał nic.
-Niekiedy niewiedza jest znacznie lepsza. Z wiedzą wiążą się zobowiązania, czyż nie? - skomentował, unosząc lekko lewy kącik ust. Niewiedza pozwalała się wycofać w każdej chwili. Posiadając informacje człowiek robił się niebezpieczny dla drugiej strony.
-Jestem ich niebywale ciekaw. Proszę, zaskocz mnie czymś nowym - powiedział, pochylając się nad nim. Że też musiał być takim krasnalem. Jak tak dalej pójdzie nadwyręży sobie kark.
Przygryzł delikatnie, acz stanowczo dolną wargę chłopaka, dając mu do zrozumienia, że same niewinne pocałunki nie były dla niego.
Powrót do góry Go down
Jaemin Moon

Jaemin Moon


Liczba postów : 127

Stolik #1 Empty
PisanieTemat: Re: Stolik #1   Stolik #1 EmptySob Mar 21, 2020 8:35 pm

.
Powrót do góry Go down
Johnny Lee

Johnny Lee


Liczba postów : 123
Wiek : 24

Stolik #1 Empty
PisanieTemat: Re: Stolik #1   Stolik #1 EmptySob Mar 21, 2020 8:52 pm


Powrót do góry Go down
Jaemin Moon

Jaemin Moon


Liczba postów : 127

Stolik #1 Empty
PisanieTemat: Re: Stolik #1   Stolik #1 EmptySob Mar 21, 2020 10:13 pm

Powrót do góry Go down
Johnny Lee

Johnny Lee


Liczba postów : 123
Wiek : 24

Stolik #1 Empty
PisanieTemat: Re: Stolik #1   Stolik #1 EmptySob Mar 21, 2020 11:00 pm

Powrót do góry Go down
Jaemin Moon

Jaemin Moon


Liczba postów : 127

Stolik #1 Empty
PisanieTemat: Re: Stolik #1   Stolik #1 EmptySob Mar 21, 2020 11:23 pm

Powrót do góry Go down
Johnny Lee

Johnny Lee


Liczba postów : 123
Wiek : 24

Stolik #1 Empty
PisanieTemat: Re: Stolik #1   Stolik #1 EmptySob Mar 21, 2020 11:41 pm

Powrót do góry Go down
Jaemin Moon

Jaemin Moon


Liczba postów : 127

Stolik #1 Empty
PisanieTemat: Re: Stolik #1   Stolik #1 EmptySob Mar 21, 2020 11:59 pm

Powrót do góry Go down
Johnny Lee

Johnny Lee


Liczba postów : 123
Wiek : 24

Stolik #1 Empty
PisanieTemat: Re: Stolik #1   Stolik #1 EmptyNie Mar 22, 2020 12:16 am


Powrót do góry Go down
Jaemin Moon

Jaemin Moon


Liczba postów : 127

Stolik #1 Empty
PisanieTemat: Re: Stolik #1   Stolik #1 EmptyNie Mar 22, 2020 1:40 pm

Powrót do góry Go down
Johnny Lee

Johnny Lee


Liczba postów : 123
Wiek : 24

Stolik #1 Empty
PisanieTemat: Re: Stolik #1   Stolik #1 EmptyNie Mar 22, 2020 4:43 pm




zt. x2
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Stolik #1 Empty
PisanieTemat: Re: Stolik #1   Stolik #1 Empty

Powrót do góry Go down
 
Stolik #1
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Hudson :: Miasteczko :: Moonlight-
Skocz do: