Hudson
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


Małe, przyjemne miasteczko w stanie Quebeck w Kanadzie.
 
IndeksIndeks  CalendarCalendar  Latest imagesLatest images  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Parkiet główny

Go down 
3 posters
AutorWiadomość
Admin
Admin
Admin


Liczba postów : 283

Parkiet główny Empty
PisanieTemat: Parkiet główny   Parkiet główny EmptyNie Mar 08, 2020 1:53 pm

Parkiet główny Main-dance-floor
Powrót do góry Go down
https://hudson.forumotion.com
Jaemin Moon

Jaemin Moon


Liczba postów : 127

Parkiet główny Empty
PisanieTemat: Re: Parkiet główny   Parkiet główny EmptyNie Mar 08, 2020 3:30 pm

- A żeby cię jasny chuj strzelił. Zerwał gwałtownie bombkę z choinkę, którą cisnął w kierunku drzwi za którymi zniknął jego już były najlepszy przyjaciel. - Niech cię i te twoje pieprzone konsekwencję. Sam brałeś w tym udział ty podła szujo. - Krzyknął pomimo tego, że znajdywał się w pomieszczeniu kompletnie sam po czym ponownie rzucił w drzwi bombką która rozbiła się na milion małych kawałeczków.
Siedząc na podłodze, podciągnął nogi, opierając brodę o kolana. Po policzkach zaczęły płynąć mu słone łzy, które co chwilę wycierał dłonią.
- Potrzebuje alkoholu. - Mruknął, wstając z ziemi i od razu pozbywając się stroju tego przeklętego Mikołaja, który teraz na zawsze będzie kojarzył mu się z tym pieprzonym dniem. Wystukując jeszcze szybkiego smsa do brata, wskoczył w swoje wdzianko po czym wyszedł z mieszkania, kierując się prosto do klubu tego dupka Lee.
Kimże jednak byłby Jaemin gdyby po drodze nie pozaczepiał kilku przechodniów, którzy lekko go poturbowali, rozwalając kulka guzików jego koszuli i jego wargę. Tylko nie wargę, która mogła się jeszcze na coś dzisiaj przydać, a tak to rozwalona była taka nijaka, bezużyteczna.
Przechodząc przez próg klubu, spojrzał w stronę sceny na której niestety nie było jego przyjaciela. Potem dopiero rozejrzał się po klubie dostrzegając znajomą sylwetkę na której widok kąciki jego ust powędrowały w górę czego od razu pożałował zważywszy na rozwaloną wargę.
- Łudzisz się, że nagle staniesz się mądry? - Prychnął siadając obok niego i zawieszając mu się na barkach. I jego nogi również mogły przypadkowo, wsunąć się na jego tak, że prawie tam siedział na jego kolanach.
Powrót do góry Go down
Johnny Lee

Johnny Lee


Liczba postów : 123
Wiek : 24

Parkiet główny Empty
PisanieTemat: Re: Parkiet główny   Parkiet główny EmptyNie Mar 08, 2020 3:31 pm

John miał na swojej głowie wiele obowiązków. A to kierowanie swoimi podwładnymi, a to pilnowanie biznesu, który kręcił się dobrze nawet bez nielegalnych działalności mających miejsce w piwnicach klubu, a to załatwianie spraw ojca, który nie pozwalał synowi na chwilę wytchnienia. Wszystko to Lee robił bez jakiegokolwiek zająknięcia, pokazując, że jest w stanie znieść wiele, mając nadzieję, że któregoś dnia ojciec ostatecznie to oceni i będzie w pełni pewien, że chłopak zasłużył na zaufanie i szacunek, którego pragnął.
Niezależnie od tego, jak wiele miałby na głowie spraw związanych z mafią, nie zapominał o nauce, która była dla niego ważna. Chemia może nie była czymś, z czym faktycznie chciał wiązać przyszłość, ale miała się przydać w przyszłości jego działalności, tej nielegalnej oczywiście. Dlatego siedział dzisiaj w klubie i korzystając z chwili wytchnienia, uczył się do egzaminu, który miał pisać za niecałe dwa tygodnie.
Niespodziewanie ktoś postanowił mu przerwać. Ktoś kogo John się nie spodziewał, a kto najwidoczniej nie bał się jego złości, która mogła się pojawić dość szybko, bo chłopak nie lubił, kiedy ktoś zakłócał jego chwile skupienia.
Skrzywił się, obracając w stronę Jaemina, który się na nim uwiesił.
-Tobie nie będzie to groziło w żadnym przypadku - skomentował sięgając po książkę, która chwilę później znalazła się na głowie chłopaka. - A teraz zejdź ze mnie, zanim przyłożę ci nią mocniej - rzucił, mierząc go spojrzeniem. To nie tak, że się wstydził, ale reputacja w jego fachu była niezmiernie ważna, a pozwalanie na coś takiego z pewnością jej nie sprzyjało.
Powrót do góry Go down
Jaemin Moon

Jaemin Moon


Liczba postów : 127

Parkiet główny Empty
PisanieTemat: Re: Parkiet główny   Parkiet główny EmptyNie Mar 08, 2020 3:31 pm

Uciekał od swoich problemów jak tylko mógł, nie potrafiąc sobie kompletnie z nimi poradzić. A w szczególności kiedy tak nagle spadło na niego coś za co powinien wziąć pełną odpowiedzialność.
Bo w końcu to miał na myśli blondyn,to wszytko było jego wina, niczyja inna. Zdążył się już przyzwyczaić do tego, że ludzie często zwalali winę na niego, a on jak ta ostatnia łajzą ją po prostu to siebie przyjmował bo nie chciał się dochodzić czy doprowadzać do jeszcze większego gówna w jakim tkwił.
A teraz był w bardzo dużym gównie. Chyba w jednym z większych w których dane mu było być.
Mruknął cicho kiedy do jego nozdrzy dotarł zapach spoconych ciał. Ze wszystkich zapachów tego chyba nienawidził najbardziej.
Czyżby przerwał mu jego naukę swoją obecnością? Czy w jakikolwiek sposób Jaemin się tym przejmował? Absolutnie nie.
Jęknął jednak cicho kiedy ten uderzył go książką po głowie i krzywiąc się, opuścił nogi na podłogę, a ręce zabrał od niego.
- Zero zabawy z tobą, poważnie. - Mruknął, wciubiając nos w jego książki. - Postanowiłeś zostać kujonem? - Zaśmiał się cicho, klepiąc go po ramieniu. - Potrzebuje alkoholu. W dużej ilości. I może czegoś ekstra, ale nie wiem czy podołasz będąc tak zapatrzonym w swoje chemiczne wzory. - Rozłożył bezradnie ramiona, oblizując wargę.
Powrót do góry Go down
Johnny Lee

Johnny Lee


Liczba postów : 123
Wiek : 24

Parkiet główny Empty
PisanieTemat: Re: Parkiet główny   Parkiet główny EmptyNie Mar 08, 2020 3:33 pm

Nijak nie spodziewał się dzisiaj Jaemina. Prawdę powiedziawszy nie spodziewał się go wcale, biorąc pod uwagę, jak właściwie wyglądała ich relacja. Ot, kilka razy mieli ze sobą do czynienia w bardziej intymny sposób, ale poza tym nie łączyło ich nic specjalnego. A jednak z jakiegoś powodu ten niski gnojek wracał do Johna za każdym możliwym razem, jakby ostatecznie całkiem się od niego uzależnił. Oczywiście Lee nie był tym zdziwiony jakoś przesadnie, bo nie byłaby to pierwsza taka sytuacja, ale ostatecznie nie podejrzewałby, że właśnie ten osobnik nie będzie umiał bez niego żyć. Pytanie tylko czy faktycznie działało to w jedną stronę.
Spojrzał z pewną dezaprobatą na swojego gościa. Chciał się pouczyć, miał zamiar jak najlepiej zaliczyć ten egzamin, ale przy nim było to niemal niemożliwe, wiedzieli o tym obaj, tym bardziej, że większość ich spotkań kończyła się na łóżkowych harcach.
-Ostatnim razem mówiłeś co innego - odpowiedział, nawiązując do tego, co działo się przed paroma dniami. Było miło, Jaemin znał się na tym, co robił i John to doceniał.
Spojrzał na niego znad okularów, kiedy wpatrzył się w zawartość książek. I tak nic z tego nie zrozumie, po co próbował?
-Postanowiłem zdać egzamin. Poza tym to jest ciekawsze, niż myślisz - odpowiedział, przewracając stronę, której i tak nie poświęcił większej uwagi. - Idź do Milo i powiedz, żeby zrobił ci jakiegoś drinka. Weź sobie co tam chcesz - rzucił. Niech ma drobną zapłatę za ostatnie igraszki.
-Krasnalu, ja podołam wszystkiemu - uśmiechnął się lekko, z jawną pewnością siebie. Czy on chciał go sprowokować?
Powrót do góry Go down
Jaemin Moon

Jaemin Moon


Liczba postów : 127

Parkiet główny Empty
PisanieTemat: Re: Parkiet główny   Parkiet główny EmptyNie Mar 08, 2020 3:34 pm

Może nigdy nie powie tego głośno, ale lubił towarzystwo tej chodzącej żyrafy, która potrafiła sprawić że dzień stawał się lepszy bez większego wysiłku. Dlatego Jaemin do niego wracał, może to z nudów, a może z tego że zbyt łatwo przywiązywał się do ludzi do których tak na dobrą sprawę nie powinien się przywiązywać. Bo czy to nie była tylko kwestia czasu, aż John zniknie z jego życia, pozostawiając po sobie jedynie pustkę?
Ewentualnie kiedy wszystko zacznie brnąć w niebezpiecznym kierunku Jaemin zniknie, przepadnie i już on o to zadba by ich drogi więcej się nie skrzyżowały. Dosyć często tak robił. Może dlatego nie miał zbyt wieli przyjaciół? W zasadzie teraz nie miał żadnego bo z Kieranem spieprzył sprawę. Jego marny los.
Uniósł brew, prychając.
- Kłamałem. - Wzruszył ramionami, patrząc na niego niewinnymi oczami po czym usiadł wygodniej na krześle wsuwając jedną nogę pod tyłek.
- Opowiedziałbym żart chemiczny, ale obawiam się reakcji. - Uśmiechnął się szeroko po chwili wybuchając śmiechem. Musiał, po prostu musiał. - O, albo co mówi wodór do tlenu? Nie rób siary bo będzie kwas. - Niemalże dławił się od śmiechu, ręką uderzając o twardy stół przestając dopiero kiedy dłoń zaczęła go kurewsko boleć i zaczął nią machać jak powalony. - Boli. Twoja wina i twojej chemii. - Mruknął.
- Czy ty również chcesz alkohol? Wiem, że chcesz. Rozluźnisz się przed nauką. - Puścił mu oko, wstając z miejsca. Jak bardzo tamten był wysoki, że Jaemin stojąc był prawie tego samego wzrostu co tamten siedząc.
Przesunął palcami po jego karku, uśmiechając się niewinnie. - To jak? Twoje ulubione whisky?
Prychnął, unosząc brew.
- Jesteś pewien?
Powrót do góry Go down
Johnny Lee

Johnny Lee


Liczba postów : 123
Wiek : 24

Parkiet główny Empty
PisanieTemat: Re: Parkiet główny   Parkiet główny EmptyNie Mar 15, 2020 4:00 pm

Nie miał pojęcia, co właściwie sprowadza Jaemina do baru. Na uczelnianych korytarzach w wielu przypadkach udawali, że się nie znają, jakby chcieli uniknąć jakichkolwiek plotek (chociaż to bardziej wychodziło z inicjatywy Johna, który nie chciał, by cokolwiek dotarło do jego ojca), zaszywając się później w mało uczęszczane miejsca, aby trochę się zabawić, a tu proszę, w biały dzień, z własnej nieprzymuszonej woli, Młody postanowił zaszczycić Lee swoją obecnością. Jaka szkoda, że wybrał do tego tak słaby moment.
Jego brwi powędrowały ku górze, kiedy usłyszał z ust młodszego chłopaka żart. Chwilę później z pewnym politowaniem uniósł się również kącik ust, jakby w ten sposób wyraził rozbawienie.
-Kto by pomyślał, że będziesz w stanie powiedzieć cokolwiek zabawnego związanego z chemią - skomentował, odkładając długopis. Tyle z nauki, nawet on to wiedział. Kiedy Jaemin był obok nie było mowy, aby skupił się na czymś innym, niż na chęci ponownego rozebrania go.
-Rozluźnię? Po alkoholu zachce mi się jedynie spać, chyba, że ktoś będzie w stanie jakoś mnie pobudzić. Niech będzie, dzieciaku, ale tylko jeden. Nie mam całego dnia, jak ty - odpowiedział, spoglądając na niego. Bawił się nim, Lee to wiedział, ale nie miał nic przeciwko. Wszak każdy wiedział, że ostatecznie osobą dominującą będzie właśnie Johnny.
-Jak najbardziej. Nie ma czegoś, co by mnie przerosło - uśmiechnął się pewnie, lustrując przy okazji, w sposób dość lubieżny, ciało chłopaka. Powinien skumać się z Gabrielem, ich wspólny występ na scenie byłby hitem wieczoru.
Powrót do góry Go down
Jaemin Moon

Jaemin Moon


Liczba postów : 127

Parkiet główny Empty
PisanieTemat: Re: Parkiet główny   Parkiet główny EmptyPią Mar 20, 2020 11:25 pm

Czy przeszkadzało im to, że żyli taką reakcją jaką mają teraz? Absolutnie nie.
Nie łączyła ich żadna głębsza więź, więc tak na dobrą sprawę nawet nie zaprzątał sobie tym wszystkim głowy.
Pojawiał się obok niego kiedy miał potrzebę i starszemu również nie zdawało się to w żaden sposób przeszkadzać.
Uniósł kąciki ust kiedy ten lekko się uśmiechnął, powodując że Jaemin miał ochotę wytarmosić go za policzki. Lubił jego policzki, które pomimo powagi którą utrzymywał na twarzy dwadzieścia cztery na dobę one i tak sprawiały, że wyglądał co najmniej uroczo.
- Dużo rzeczy o mnie nie wiesz. - Puścił mu oko, unosząc po chwili brew kiedy ten odłożył długopis. Triumfalny uśmiech wkradł mu się na usta, dokładnie wiedząc że tamten przestanie się uczyć.
- Jeden? Tylko jeden? Miękki jesteś. Bardzo miękki. - Skrzywił się, prychając. - Jesteś tylko rok starszy ode mnie Lee, nie schlebiaj sobie będąc nagle tym dorosłym. - Przewrócił oczami jak to miał w zwyczaju jak tamten zwykł rzucać swoją pewnością siebie na prawo i lewo.
Machnął jedynie na to ręką, znikając na trochę by po chwili powrócić z jedną szklaneczką whisky i dwoma różowymi drinkami dla samego siebie.
- Jestem w stanie odstąpić gdybyś jednak zmienił zdanie i postawił się odrobinę zabawić, gburze.
Powrót do góry Go down
Johnny Lee

Johnny Lee


Liczba postów : 123
Wiek : 24

Parkiet główny Empty
PisanieTemat: Re: Parkiet główny   Parkiet główny EmptyPią Mar 20, 2020 11:36 pm

W życiu Lee było tak, że nie narzekał nigdy, jeśli coś dawało mu korzyści, z których był zadowolony. Znajomość z Jaeminem z całą pewnością je miała, bo czy dzięki temu nie musiał co chwilę szukać kogoś, z kim spędziłby upojne chwile, by rozładować kumulujące się w nim napięcie? Stałość jednego partnera była całkiem satysfakcjonująca, tym bardziej, jeśli wszystko działo się bez większych zobowiązań. Kolejnym plusem był fakt, że chłopak był niemal zawsze dostępny, najczęściej samemu przychodząc do Johnny’ego. Jak miałby nie być zadowolony? Co innego, że poniekąd zaczynał się przyzwyczajać do obecności młodszego mężczyzny, nigdy przy tym nie mówiąc tego na głos. Nie wypadało, zwłaszcza jemu.
-I vice versa. Nadal nie wiesz, czy nie jestem mordercą na zlecenie, który ostatecznie się ciebie pozbędzie. Zawsze mogę być też psycholem, który zwabi cię w najciemniejsze miejsce i tam uwięzi. Wiesz, wszystko jest możliwe - wzruszył ramionami. Czy poniekąd każde z tych zdań nie miało w sobie trochę prawdy? Był mordercą, chociaż nie mordował własnymi rękami.
-Raczej rozsądny. Zresztą ty po jednym odpłyniesz, a ja nie mam zamiaru nigdzie cię nosić. A tym bardziej nie mam czasu na twoje pijane gierki, którymi tak uwielbiasz się oddawać - spojrzał na niego, po raz kolejny lekko się uśmiechając. Jaemin nie miał zbyt mocnej głowy, co znacznie różniło go od Johnny’ego. - Rok to całkiem sporo, zwłaszcza w naszym przypadku - odpowiedział, chowając książki do torby, która leżała obok. Lepiej, żeby nie ucierpiały.
Zlustrował uważnie wzrokiem sylwetkę chłopaka, kiedy zniknął po alkohol. Seksowny, ale przy tym niewinny. Nic dziwnego, że tak się to Lee podobało.
-Czyli idziesz na całość, hę? Ale jak się upijesz za bardzo, nie biorę za ciebie odpowiedzialności - uprzedził. Niańką nie był, co najwyżej mógł się dobrać do majtek, jeśli tamten byłby chętny. - Jaką zabawę proponujesz, hmm? - spojrzał na niego dość wymownie, wręcz perwersyjnie.
Powrót do góry Go down
Jaemin Moon

Jaemin Moon


Liczba postów : 127

Parkiet główny Empty
PisanieTemat: Re: Parkiet główny   Parkiet główny EmptySob Mar 21, 2020 12:24 am

On miał to czego potrzebował John, a John miał tego co potrzebował Jaemin. I dopóki żadne nie powiedziało dość było im dobrze w takim układzie w jakim żyli. Jaemin nie miał zamiaru wnikać w życie prywatne Johna, interesować się tym czy ten spotyka się z kimś innym czy nie. Im mniej wiedział tym lepiej żył, czyż nie?Oczywiście gdzieś tam czułby lekki zawód gdyby okazało się, że Lee pieprzy się z paroma innymi osobami, tym bardziej że młodszy nie lubił dzielić się swoimi zabawkami. Jednak Moon podszedłby do tego zapewnie z większą obojętnością i po jakimś czasie sam usunąłby się z życia Lee bez wiedzy tamtego.
- Gdzie powinienem aplikować? Zdecydowanie nie jesteś mordercą. Twoje polisie mówią co innego, chłopcze. A co do porwanie to jak będziesz mnie karmił to porywaj, inaczej się odwal. - Mruknął, przewracając oczami.
- Myślałby kto, że te gierki aż tak bardzo ci przeszkadzają. Ponadto w końcu mógłbyś się na coś przydać i chociaż raz gdzieś mnie zanieść. - Podparł się brodą o rękę. - Zero z ciebie pożytku, Lee.
To prawda, jego głowa nie była mocna, ale nie była też zbyt słaba. A może? Chyba jednak musiał przyznać rację bo po kilku łykach zaczęło wirować mu w głowie. Ale kimże był Jaemin gdyby nie zwalił tego na pusty żołądek. - Niegrzeczne. - Upił kolejny łyk alkoholu, rozkoszując się smakiem truskawek. - Doskonale wiemy, że nigdy jej nie wziałeś, więc przestań panikować. Sam dam sobie radę. - Mruknął, unosząc brew. Pewny siebie?
Prychając podniósł się ze swojego miejsca po czym wdrapał się na kolana Johna, zawieszając mu ręce na szyi. - Doskonale wiesz.
Powrót do góry Go down
Johnny Lee

Johnny Lee


Liczba postów : 123
Wiek : 24

Parkiet główny Empty
PisanieTemat: Re: Parkiet główny   Parkiet główny EmptySob Mar 21, 2020 12:43 am

Po raz kolejny w jego głowie pojawiła się myśl dotycząca tego, co właściwie sprowadziło chłopaka do klubu. Bo chociaż Johnny mało kiedy zwracał uwagę na uczucia innych osób (poza Saintem, ale tu każdy wiedział, że o młodszego brata troszczył się jak o nikogo), tak nie dało się nie zauważyć, że młodszego chłopaka coś trapiło. A może był na coś wkurzony? Cóż, Johnnie miał problemy z rozróżnianiem ludzkich emocji, ale halo, nigdy nie było mu to specjalnie potrzebne.
-Moje polisie? Już jesteś pijany, że postanowiłeś używać w stosunku do mnie podobnych wyrażeń? Z całą pewnością bliżej mi do mordercy, niż tobie do człowieka przezornego czy mądrego - odpowiedział, lekko marszcząc brwi. Powinien przywyknąć, że ten młokos zawsze mówi to, co mu ślina na język przynosi, mało kiedy przy tym myśląc. Niech się później nie dziwi, że sprowadza na siebie kłopoty. - Po namyśle wcale nie chciałbym cię porywać. Jesteś na to zbyt irytująca. Opcja z mordowaniem brzmi znacznie bardziej kusząco. Piszesz się? - spytał retorycznie, nie oczekując na to odpowiedzi. Nie była konieczna, bo póki tamten dawał Lee cokolwiek od siebie, ten nie widział powodu, aby go likwidować. Jeszcze, bo kto wie, kiedy mu się znudzi.
-Może jeszcze ci łóżko pościelić, a później rano zrobić śniadanie. Niedoczekanie twoje. Jak się upijesz, twój problem. Ja niańką nie jestem, zapamiętaj to - rzucił, lekko przy tym prychając. Cóż on miał w głowie, że mu podobne rzeczy do niej przychodziły. Lee się o nikogo nie troszczył, on co najwyżej kimś władał.
Upił łyk whisky, która jak zawsze smakowała dobrze. U niego nie podawało się byle czego.
- Masz zamiar dobrać mi się do majtek tak przy wszystkich? - spojrzał z bliska na jego twarz, przejeżdżając zimnym od szklanki palcem po szyi chłopaka. Jego skóra była tak delikatna. - Po to tu przyszedłeś? - spytał.
Powrót do góry Go down
Jaemin Moon

Jaemin Moon


Liczba postów : 127

Parkiet główny Empty
PisanieTemat: Re: Parkiet główny   Parkiet główny EmptySob Mar 21, 2020 1:00 am

Czy aż tak było po nim widać, że coś chodziło po jego głowie? Aż tak nie potrafił ukryć swoich emocji i rozwiązać je samemu bez angażowania w to osób trzecich?
Co prawda John nie wiedział o jego całym zajściu z Burreau, ale alkohol i Jaemin nie byli ze sobą zaprzyjaźnieni, wiec pewnie po kilku głębszych puści z siebie wiązankę słów o tym jak bardzo nienawidzi swojego przyjaciela i jak bardzo nim gardzi.
- A może nie? Wyglądają jakbyś upchał w nie stos orzeszków. U-R-O-C-Z-E. Zdania nie zmienię i na nagrobku jak już mnie zamordujesz poproszę wygrawerowany napis zginął śmiercią tragiczną bo John Lee nie mógł żyć z myślą, że jego polisie zostały nazwane uroczymi.
Zaśmiał się cicho, kręcąc głową. Oblizał wargi, uśmiechając się triumfalnie. - Patrząc na to jak szybko poddałeś się z więzieniem mnie, tak śmiem twierdzić że mordercą jesteś równie słabym. Więc masz moją pełną zgodę, prędzej postrzelisz siebie niż mnie. - Prychnął, puszczając mu oko. - Ale daj znać przed wszystkim co? Przynajmniej zjem ostatni raz mój ulubiony ramen. Głupio tak umrzeć z pustym żołądkiem. - Skrzywił się.
- Wiedziałem że zawsze można na ciebie liczyć. Kawę pijam tylko i wyłącznie czarną plus śniadań nie jadam, więc możesz sobie wziąć wolne. - Wzruszył ramionami, wzdrygając się na dotyk jego zimnego palca.
- Jakiś problem? Zawsze możemy przejść w trochę ustronne miejsce. - Mruknął do jego ucha, przygryzając je lekko. - Uchlać się tak, że jutro nie będę wiedział jak się nazywam.[/b]
Powrót do góry Go down
Johnny Lee

Johnny Lee


Liczba postów : 123
Wiek : 24

Parkiet główny Empty
PisanieTemat: Re: Parkiet główny   Parkiet główny EmptySob Mar 21, 2020 10:25 am

Mało kiedy pytał. Jasne, był człowiekiem, jakieś tam uczucia posiadał, nawet jeśli głęboko ukryte pod powierzchnią zdystansowania i chłodu, którym nawykł się cechować, ale ostatecznie wychodził z założenia, że nie była to jego sprawa. Jeśli ktoś chciał mu coś powiedzieć, droga wolna, ale jeśli druga strona liczyła, że nagle zacznie zadawać pytania, cóż, mogła się przeliczyć. I nawet jeśli faktycznie widział, że Jaemina coś trapi, bo nie zachowywał się do końca tak, jak zachowywał się każdego innego dnia, tak ostatecznie John milczał. Przynajmniej póki co, bo nie chciał później, podczas potencjalnego seksu, słuchać wywodów.
-Grabisz sobie, Moon. Pamiętaj, że mam tutaj całą obstawę, więc jeśli nie chcesz, aby twojej ślicznej buźce coś się stało, zamknij się. A jak nie dla siebie, zrób to dla swojego brata, który z pewnością dostałby zawału, gdyby stanęło przed nim dwóch napakowanych osiłków - żachnął się, spoglądając na niego chłodno. Czy on nie pozwalał sobie na zbyt wiele? Mało kto w ogóle ośmieliłby się powiedzieć do Lee coś podobnego, a tu proszę, najwidoczniej faktycznie temu krasnalowi życie było niemiłe.
Uśmiechnął się jedynie na jego kolejne słowa. Nie był mordercą. Jak zareagowałby tamten, gdyby znał prawdę i ostatecznie przekonał się, że Lee ma na rękach więcej krwi innych ludzi, niż Jaemin członków w ustach przez całe swoje życie?
-Wyjątkowo ci się spieszy, co? Jesteś bardziej narwany, niż zwykle - zauważył. Ślepy nie był, w końcu pracował gdzie pracował. - Czyli co, planujesz zarzygać mi klub? Nie wiem czy w takim razie mogę pozwolić sobie na sponsorowanie cię, jeśli chodzi o alkohol - rzucił, przyglądając mu się uważnie.
Powrót do góry Go down
Jaemin Moon

Jaemin Moon


Liczba postów : 127

Parkiet główny Empty
PisanieTemat: Re: Parkiet główny   Parkiet główny EmptySob Mar 21, 2020 10:45 am

Może tak było lepiej, że ludzie nie pytali o jego problemy. Sam Jaemin nie lubił się nimi dzielić woląc raczej załatwiać takie rzeczy samemu. Bo po co tak na dobrą sprawę miał mieszać osoby trzecie w swoje własne gówno w które sam się wpakował.
Wcale mu się do tego nie spieszyło, a była to sprawa wyłącznie jego i Kierana. Tak, więc zamierzał wmawiać wszystkim, że wszystko jest tak jak było do tej pory, tak długo jak tylko mógł. Bo wiedział, że ten siedzący przed nim był spostrzegawczy i słabo było coś przed nim ukryć.
Dlatego musiał się zachowywać najbardziej neutralnie. Tak jak dotychczas, chociaż czy rzeczywiście dawał sobie z tym radę tak jak myślał?
Zmarszczył brwi kiedy ten wspomniał o jego bracie. Minhyuk był dla niego najważniejszy, kropka. Jeżeli więc tylko włos z głowy by mu spadł..
- Niech których z twoich byczków podniesie swoje brudne łapska na Minhyuka, osobiście pozbawię ich życia. Zrozumiałeś? - Mruknął cicho, siadając wygodniej na swoim krześle. Jakoś nagle zaczął żałować, że w ogóle tu przyszedł. Ale w końcu tego potrzebował, czyż nie?
- Źle ci z tym? - Wyszeptał, wargami wodząc po jego szyi wargami.
Zaśmiał się cicho, odsuwając od jego wargi by móc wziąc kolejnego łyka jego drugiego drinka.
- Nie kochasiu, planuję się upić. Nie mam zamiaru rzygać. Znam swój limit.
Powrót do góry Go down
Johnny Lee

Johnny Lee


Liczba postów : 123
Wiek : 24

Parkiet główny Empty
PisanieTemat: Re: Parkiet główny   Parkiet główny EmptySob Mar 21, 2020 12:27 pm

Upił kolejny łyk ze swojej szklanki. Jak wiele musiałby wypić, aby się upić niemal do nieprzytomności? Nie pamiętał, czy kiedykolwiek mu się to udało, bo chociaż nie ukrywał, że pijany był i to nie raz (kto nie był), tak nigdy nie urwał mu się film. Nie lubił nie pamiętać, dlatego pilnował się, jeśli zbliżał się do niebezpiecznej granicy. Jaemin natomiast wydawał się być kompletnym przeciwieństwem, któremu nie zależało na tym, czy ostatecznie urwie mu się film, a ten wyląduje gdzieś w łóżku z jakimś przypadkowym człowiekiem. Miał też znacznie słabszą głowę, niż Lee, co zapewne ten nie raz wykorzysta do własnych celów.
-Już widzę, jak się któremuś stawiasz, Moon. Nie przeżyłbyś tego, ale to całkiem urocze, że tak bardzo troszczysz się o swojego brata - powiedział, uśmiechając się lekko. Cóż, podobało mu się to, że chłopak stawiał dobro brata ponad wszystko. Mieli z Lee coś wspólnego, który dla Sainta poświęciłby własne życie, niezależnie od wszystkiego.
-Nigdy nie jest mi z tym źle, ale pamiętaj, że nie robię za zabawkę, więc jeśli w ten sposób leczysz jakiś problem, nie wysługuj się mną - wzruszył lekko ramionami, niezmiennie błądząc palcami po jego szyi. Czy aby na pewno nie chciał brać w tym udziału? Do tej pory niespecjalnie przeszkadzało mu pieprzenie się z kimś, niezależnie od powodu. Coś miało się zmienić? Oby nie.
Wciągnął głośniej powietrze, kiedy usta chłopaka zetknęły się z szyją. Podobało mu się to dokąd to wszystko zmierzało.
-W takim razie możemy nad tym pomyśleć. Ale pamiętaj, nie ma nic za darmo - powiedział, wodząc palcami po jego plecach.
Powrót do góry Go down
Jaemin Moon

Jaemin Moon


Liczba postów : 127

Parkiet główny Empty
PisanieTemat: Re: Parkiet główny   Parkiet główny EmptySob Mar 21, 2020 2:27 pm

Czasami potrzebne były takie dni żeby ostro się upić i wylądować gdzieś w parku na ławce, ewentualnie w innym dziwnym miejscu w którym Jaemin zwykł lądować jak zabalował. Dlatego też dzisiaj nie miał zamiaru się powstrzymywać przed piciem. Nie potrzebował niańki, więc jeżeli John będzie chciał to go po prostu stąd wyrzuci na zbity pysk. Mówi się trudno.
Dlatego nie czekając pociągnął kolejny łyk, krzywiąc się na smak wódki która przebiła smak truskawki.
Spojrzał na niego z uniesioną brwią, prychając.
- Gdyby chodziło o bezpieczeństwo Minhyuka nie obchodziłoby mnie to jak wyglądają i czy im podołam. Mogliby mnie tam nawet rozszarpać. - Zmarszczył brwi, wskazując na niego palcem. - Trzymaj więc swoich ludzi z dala od mojego brata.
- Nie przeszedłem tutaj z myślą dobrania ci się do majtek. - Zaśmiał się cicho, przejeżdżając dłonią po jego policzku. - Ale patrząc jak pociągająco wyglądałeś nad swoimi książkami nie możesz mnie winić. - Uśmiechnął się niewinnie, składając drobne pocałunku na lini jego szczęki.
Oderwał się od niego i odsuwając lekko, spojrzał na jego twarz z łobuzerskim uśmiechem i podniesioną brwią. - Mów dalej.
Powrót do góry Go down
Johnny Lee

Johnny Lee


Liczba postów : 123
Wiek : 24

Parkiet główny Empty
PisanieTemat: Re: Parkiet główny   Parkiet główny EmptySob Mar 21, 2020 2:55 pm

Pijany Jaemin potrafił być uroczy, temu Lee nie mógł zaprzeczyć. Już nie raz miał do czynienia z taką odsłoną chłopaka, bo niemal za każdym razem towarzyszył im alkohol, ale prawdę powiedziawszy Johnny nie miał dzisiaj specjalnej okazji do tego, aby się zeszmacić. Miał niedługo ważne egzaminy, a zależało mu na tym, aby je zdać. Co prawda jego ojciec zawsze mógłby interweniować, ale nie o to chodziło. Chciał osiągnąć to sam, aby pokazać starszemu, że potrafi i nie polega jedynie na jego władzy.
Niemniej jednak pomimo wszelkich dzisiejszych postanowień, oderwał się od nauki wiedząc, że Moon nie da mu spokoju i jeśli nie wywali go siłą z klubu, ten sam nie wyjdzie. Był głupi w swojej upartości i to było najbardziej uciążliwe.
-Walecznie. Twój brat musi mieć z tobą dobrze - kiwnął lekko głową. Czy to było uznanie? Tak Jaemin powinien to traktować. - Ale w takim razie, jeśli jest dla ciebie tak ważny, uważaj na to, co mówisz - dodał, żeby przynajmniej nie wyszło na to, że mięknie mu serce. Bo nie miękło. Nie był wielkim fanem krzywdzenia niewinnych, co ludziom mogło wydawać się dziwne, ale kiedy było trzeba, nie wahał się. Taka już była jego praca.
-Kto by pomyślał, że twoim typem jest typ uczący się. Bardziej stawiałbym na kogoś aroganckiego, z wygórowanym ego - skomentował, nawiązując poniekąd do tego, jak się poznali. Na uczelnianym korytarzu, kiedy Jaemin wnikliwie badał Johna wzrokiem. Skończyło się oczywiście przygodą w ubikacji, ale tu akurat Moon pierwszy dobrał się do Lee.
-Wszystko ma swoją ceną. Jaką jesteś w stanie zapłacić za tych kilka drinków, hmm? Co takiego jesteś w stanie zrobić? - spojrzał na niego, opierając się bardziej o oparcie.
Jego palce nadal wodziły po pasku, a jeden z nich wsunął się za materiał spodni. Ot, przypadkiem.
Powrót do góry Go down
Jaemin Moon

Jaemin Moon


Liczba postów : 127

Parkiet główny Empty
PisanieTemat: Re: Parkiet główny   Parkiet główny EmptySob Mar 21, 2020 8:17 pm

Trzeba było przyznać, że Jaemin potrafił być uroczy i gdy gdzieś chciał być, czy coś chciał to tak musiało być.
Zdawał sobie sprawę, że często przekraczał granicę, a w szczególności w przypadku Johna, który musiał mieć ogromną ilość cierpliwości w stosunku do Jaemina, który z resztą na miejscu Lee już dawno by nie wytrzymał i wykopał Moona ze swojego życia.
Tak więc Moon tylko czekał na dzień w którym John każe mu wypierdalać i już nigdy więcej się nie pokazywać w Moonlight ani nie próbować żadnych podchodów na uczelnianych korytarzach. W takim tempie w jakim Jaemin irytował chłopaka ten dzień może przyjść wcześniej niż ten się spodziewał, więc jedynie skrzywił się na słowa Lee.
- Dupek.. - Mruknął pod nosem, przenosząc wzrok na ludzi w klubie, co chwilę maczając wargi w swoim drinku.
- Czy to dalej nie ty? Arogancki? Wygórowane ego. Ding, ding! - Wskazując palcem na chłopaka, odparł. - Mamy zwycięzce.
Prychnął kiedy jego palec znalazł się za paskiem Jaeminowych spodni. Przygryzł wargę i łapiąc za jego idealnie wyprasowaną koszulę, wpił się łapczywie w jego usta. A jego koszula, cóż, już nie była w tak idealnym stanie.
Powrót do góry Go down
Johnny Lee

Johnny Lee


Liczba postów : 123
Wiek : 24

Parkiet główny Empty
PisanieTemat: Re: Parkiet główny   Parkiet główny EmptySob Mar 21, 2020 8:46 pm

Potrafił wykazać się cierpliwością. Potrafił niemal całkowicie zbyć słowa, którymi raczyły go inne osoby. Miał w tym wprawę, nie dało się ukryć. A jednak ten jegomość, który aktualnie siedział na jego kolanach w sposób dość wymowny, umiał go skutecznie zdenerwować, chociaż nie można było mówić tutaj o wielkim gniewie, na który Jaemin z pewnością nie chciał się narażać. Tym bardziej, że już nie raz John pokazał, że potrafi być nieprzyjemny. Bo czy nie był taki podczas ich pierwszego spotkania, na którym to Moon pokazał, jak bardzo na niego leci? Leciał nadal, chemik to wiedział. I co najlepsze, wyjątkowo mu się to podobało. Może właśnie dlatego nie kazał mu się zmywać, znosząc jego dziwne nastroje. Miał wiele do zaoferowania. Zbyt wiele, by z tego zrezygnować.
-Czy właśnie nie to ci się tak we mnie podoba, hm? Obaj dobrze wiemy, że wprost uwielbiasz, kiedy ktoś ma nad tobą władzę. Powiedz, próbowałeś kiedyś odwrócić role? - zainteresował się, nie spuszczając z niego spojrzenia. Co prawda nie miał szansy spróbować tego na Lee, ale warto było wiedzieć. Bo kto wie, czy kiedyś nie pozwoli mu całkiem przejąć kontroli.
Chwilę później chłopak zaatakował jego usta, na co nie oponował. Lubił, kiedy to robił i nie przeszkadzało mu to, że wszystko miało miejsce na oczach innych osób. Ten klub słynął z takich scen, teraz po prostu ludzie mogli poczuć się wyróżnieni, że zobaczyli właśnie Lee w podobnej odsłonie.
Odwzajemnił pocałunek, przenosząc dłoń na krocze chłopaka. Wodził nią delikatnie po materiale spodni, bawiąc się nim. Nie miał zamiaru się z nim pieprzyć. Nie dzisiaj. Ale kto powiedział, że nie można się podroczyć w tak perfidny sposób.
Powrót do góry Go down
Jaemin Moon

Jaemin Moon


Liczba postów : 127

Parkiet główny Empty
PisanieTemat: Re: Parkiet główny   Parkiet główny EmptyNie Mar 22, 2020 1:41 pm

Fakt, trzeba było przyznać, że to właśnie ta arogancja ze strony Johna tak ciągnęła Jaemina do niego. Irytowanie go było wręcz czymś czego nie mógł sobie darować będąc w jego towarzystwie. Zdawał sobie sprawę z tego, że przekracza wszelkie granice, ale czy chęć zobaczenia jak daleko może się posunąć nie jest zbyt kusząca by nie spróbować?
Uśmiechnął się przelotnie, dokładnie lustrując jego twarz.
Nie był typem dominanta, a wręcz uwielbiał kiedy ktoś nim rządził, kiedy był uległy. Zwłaszcza w kwestiach łóżkowych.
Przygryzł lekko wargę, kręcąc przecząco głową.
- Nie jestem typem dominanta, jak sam sobie na to odpowiedziałeś. Nie ma w tym większej frajdy. Pozostawiam to tobie. - Mruknął, układając się wygodniej na jego kolanach.
Szyja Johna była jego ulubionym miejscem, którą ponownie zaatakował, co jakiś czas wydając z siebie ciche jęki, świadczące o przyjemności jaką doznawał ze strony starszego chłopaka.
Automatycznie przesunął dłoń we włosy Lee, zaciskając na nich palce i ciągnąc za nie, tym samym dając sobie lepszy dostęp do jego szyi, która smakowała wyśmienicie.
Powrót do góry Go down
Johnny Lee

Johnny Lee


Liczba postów : 123
Wiek : 24

Parkiet główny Empty
PisanieTemat: Re: Parkiet główny   Parkiet główny EmptyNie Mar 22, 2020 4:01 pm

Zabawy z Jaeminem ostatnimi czasy dawały mu najwięcej przyjemności, którą lubił, a która była miłą odmianą i ciekawym urozmaiceniem po ciężkim dniu, w którym niemal zawsze Johnny musiał zastanawiać się, czy człowiek przechodzący właśnie obok niego nie chce mu sprzedać kolejnej kulki. Co prawda nie miało to często miejsca, bo ludzie szanowali jego ojca, ale co, jeśli ostatecznie wyląduje na cmentarzu?
Otrząsnął się z tego, skupiając swoją uwagę na chłopaku i alkoholu, który obaj w siebie wlewali. Młodszy robił zo znacznie szybciej, niż on, dlatego tym bardziej Lee był pewien, że za niedługo odpłynie.
Ale do tego czasu mógł go jeszcze użyć.
-Oczywiście, że jest. Powinieneś spróbować. Kto wie, może nawet kiedyś ci na to pozwolę - uśmiechnął się lekko. Ale nie dzisiaj. Dzisiaj to on był panem, on się bawił.
Droczył się z chłopakiem, dłonią pocierając jego krocze. Czuł, że zaczyna być mu przyjemnie.
-Proszę, ktoś tu się budzi do życia - skomentował, zaciskając dłoń na członku, który wyczuł przez materiał spodni. Niecierpliwy, to pewne.
Chwilę później młodszy przyssał się do jego szyi. Może nigdy nie powiedział tego głośno, ale lubił tę formę pieszczot. Były nietypowe na tyle, by się godził.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Parkiet główny Empty
PisanieTemat: Re: Parkiet główny   Parkiet główny Empty

Powrót do góry Go down
 
Parkiet główny
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Bar główny
» Bar główny
» Parkiet
» PARKIET NA PIĘTRZE

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Hudson :: Miasteczko :: Moonlight-
Skocz do: